środa, 24 grudnia 2014

Ainx Club sezon 1 opowiadanie 1 "Magia przyjaciół"


 
-Nowy Rok w Alfei zaczął się z hukiem. Flame ,która miała mocny brąz włosy i fioletową pasemką ,której oczy lśniły w słońcu była jedną z nowych czarodziejek ,które zaczynają 1 rok szkolny. Nastolatka zasłoniła swoje piękne brązowe oczy. Zacisnęła zęby, położyła na ziemie swoją niebieską walizkę z obrazkiem litery F. Poczuła ,że kręci jej się w głowie. Po chwili przestałą i wzięła swoją walizkę w dłoń.Było jej obojętne ,tylko żeby zobaczyć znów swoją kochaną siostrę. Podeszła do przyjęcia. Ustała w kolejce i zobaczyła ,że jedna dziewczyna cały czas się odwraca do niej i się uśmiecha. Flame odwzajemniła uśmiech. Czarodziejka ,która cały czas na nią patrzyła dziwiła się ,że ma taki blask w oczach, i kogoś ją przypominała. W końcu stała koło przyjęć ,ale nawet o tym zapomniała. nastolatka ,która na nią patrzyła miała piękne czarne włosy., a jej oczy byli zielone jak trawa ,a stało ku wejściu do Alfei.
 -Przepraszam ,ale czy ty nie jesteś.-Flame usłyszała głos Faragonde
 -Jestem Flame. I mam tu przyjęcie do tej szkoły.-Jęknęła ,a Faragonde uśmiechnęła i spojrzała w jej oczy. W jej oczach było tyle blasku ,i nie spotkała takiej czarodziejki. Faragonda wzięła przyjęcie ido szkoły i przybiła pieczątkę. Skierowała się w stronę wejścia i weszła do Alfei. Ktoś zawołał ją ,a ona odwróciła się i zobaczyła znów czarodziejkę o pięknych czarnych włosach. Zatrzymała się ,a ona dyszała ze zmęczenia.  Spojrzała jej w oczy i zrozumiała ,że to pomyłka. Zawstydziśła się i po czym powiedziała:
  -Przepraszam myślałam ,że jesteś...-Przerwała jej Flame
 -Laurę?-Zapytała twierdząc ,że chciała to powiedzieć.
  -Tak.Jesteś tu nowa?-Zapytała po tym
  -Tak niedawno tu przyszłam.-Oznajmiła
  -Jestem Flame ,a ty?
  -Karina, Nifa.-powiedziała swoje imię ,a później się zatrzymała i dodała słowo.
  -Może pójdziemy razem do swoich pokoji?-Zaproponowała Flame
  -Oczywiście.-Jej głos się zmienił nie do poznania.-Znam to szkołe jak swoją nowo kieszeń.-Flame spojrzała na nią i nigdzie nie widziała kieszeni ,wiec już wiedziała co ją czeka.

!Ainx club!

     Karina trzymała mocną rękę Flame. Biegła gdzie tylko się da ,a jej pasek krzywki kołysał się jakby  chodziło o jej życie ,ale tak nie było. Weszły do pokoju w ,którym było ciemną ,ale ona nadal biegła. Po pewnej chwili wyszli z Alfei. Było ponuro ,a wszędzie unosiła się szara mgła. Karina rozjeszała się. Po chwili zastanowiła się i biegła prosto przed siebie. Po kilku minut biegnięcia zobaczyli przed sobą 3 ściany. W końcu pojawił się zielony dym na przejściu i wyjściu z tego miejsca. W mgle pojawiła się czarownica. Miała grzywkę ,która zasłania jej twarz. Włosy o kolorze różowym sięgały do ramion. Końcówki włosów byli nie ułożone. Rzucali się w to i w tam to stronę. Strój miała czarno szary. A jej oczy byli zielone jak mech. buty nie było zdolne do opisania. Rzuciła swój podły uśmiech na czarodziejki. Nastolatki przytuliły się do siebie ,a czarownica zbliżała się do nich. Nagle z wejścia usłyszeli głos:
Phoenix magic friends By JessyFlame by JessyFlame-Zostaw ich.-Czarownica  odwróciła się i zobaczyła Laurę przebraną za czarownice. Czarownica popatrzyła na Laurę ze zdziwieniem i wzruszyła ramionami z nie porozumienia.
-Chcesz mi pomóc?-Jej głos brzmiał jak by miała chrypę ,ale nie miała.
-Nie.-Zatrzymała się.-Zostaw moją siostrę.-Nifa popatrzyła na Flame ze zdziwieniem. Flame pokiwała głową ,żeby się zgodzić ze swoją siostrą.
-To ta czy ta. Którą mam nie różać?-Karina popatrzyła na Flame z żalu.  Wiedziała ,że powie podobną do niej ,ale Laura powiedziała coś innego.
-Nie waż się ją różyc i jej koleżanki.
-Bo co mi zrobisz?-Zapytała pewna siebie.
-To ja stworzyłam ten świat ,a ty jesteś jednym z rywali by je przejść.-Czarownica nie wiedziała o co chodzi.
-Więc dlaczego one tu są i ty?Zapytała ,a jej wzrok był zapatrzony w nowe uczenicy Alfei. Patrzyła na nich jakby chciała je zjeść.
-Znam twoje wszystkie moce i zaklęcia nie masz ze mną szans. A jestem tu bo odwiedzam te grę by się upewnić ,że wszystko jest tak jak go stworzyła.-Czarownica znikła ,a Laura podeszła i podała swojej siostrze rękę.
-Laura byłaś ekstra!-Zakrzyczała Karina.-Może byśmy mogły ze sobie zrobic zdjęcia ,a ze zdjęcia koszulki?
-Może później.-Popatrzyła na Flame ,która wiedziała ,że tak będzie. -Chodzicie musicie już iść do pokojów i nie zapomnijcie. Przy wejściu są wasze walizki. Karina była ucieszona ,że będzie miała koszulkę z Laurą . Wszyscy skierowali się do wyjścia.
    Po pewnym czasie dotarli do wyjścia. Siostra Flame podniosła ich walizki i podała im do ręki ,a oni byli w bramie wejścia.
-Nie idziesz z nami?-Zapytała Flame
-Nie ,ale niedługo Cię i ciebie Karino odwiedzę.-Do zobaczenia do jutra!-I poszła w swoją grę ,a czarodziejki poszli szukać swoich pokoji


!Ainx Club !


Znajdowali się na 2 piętrze. Przez całą drogę nie powiedzieli do siebie ani słowa.W końcu odezwali się do siebie:
  -Karino.-Zatrzymała się ,a ona popatrzyła na nią myślac ,że chce jej powiedzieć coś ważnego ,ale okazało się ,że nie. Flame twrz była bardzo smutna. Z nowu zasłoniła swoję brązowe oczy ,a nifa przyglądała się jej ,jakby na prawde takie oczy widziała pierwszy raz w życiu. W końcu do kończyła: -Jaki masz numer pokoju?-Karina nie mogła uwierzyć ,że tylko o to zapytała ,ale odpowiedziała:
-131 , a ty?-Flame popatrzyła ,a na jej twarzy pojawił się piękny różowe usta ,które miały bardzo wyraźny kolor i rzucały się w oczy. -Co się stało?-Nie wiedziała o co chodzi.
-Mam taki sam numer pokoju.-Karina popatrzyła na nią, i myślała ,że żartuje ,ale uchyliła numerek. A wtedy wyjęknęła.
-Czyli będziemy miały ze sobą pokój!-Karina rzuciła się jej na szyję, ale później już wiedziała gdzie szukać tego pokoju ,więc pobiegły. 
      -Po chwili zobaczyli pokój 130 ,a więc wiedziały ,że ich pokój jest niedaleko. Więc Karina pobiegła prosto.  Biegła szybko by zobaczyć jak wygląda jej pokój ,ale nie zauważyła numerku 131. Flame szła sobie powoli. Prawie krok po kroku,i po chwili zauważyła ich wspólny pokój.
-Karina. Tutaj jest nasz pokój.-Karina była prawie na końcu korytarza ,ale po chwili znalazła się obok Flame. Po woli otworzyły drzwi Otworzyła całe drzwi i weszły do pokoju trzymając swoje walizki.

 Jedna nastolatka siedziała na długiej kanapie ,która była w salonie. Karina rozglądała się i nie wiedziała co mówić.  ten pokój wyglądał jak małe mieszkano w mieście. Może nie całkiem małe. Pokój był w kolorze fioletowym. Prosto od drzwi było duże okno. Koło drzwi wisiał telewizor na ,którym mogła się wygodnie wyglądać. Nastolatka popatrzyła na Karine ,która oglądała widoki z okna. Później spojrzała na Flame ,ale bardziej skupiła się na jej oczach. blas w oczach Flame był bardzo jaśniutki. Flame odwróciła się w stronę ,a wtedy jej grzywka poleciała jej w oczy. czarodziejka ,która siedziała na kanapie w końcu zaczęła mówić:
-Cześć. Jestem Bler ,a wy?-Zapytała nieśmiało ,ale jej głos zabrzmiał wesoło. Karina przysiadła do niej i zwróciła się łagodnie ,ale zabrzmiało to jak rozkaz.
-Hejka. Jestem Karina. I chyba będziemy razem dzielić pokój!-Bler popatrzyła na nią z niepokoją.Po chwili wzrok Bler wskazał na Flame ,która jeszcze zdała przy drzwiach.
-Ja jestem Flame. -Powiedziała cicho.-Księżniczka Flame.-Powiedziała nie śmiało.-Miło poznać.-Dodała. Blair pokazała ręką ,że to jej pokój i jest tam karteczka na ,której pisały imiona.  Flame podeszła do pokoju ,który pokazała Blair. Uniosła karteczkę i odkryła  kartkę ,która zasłaniała imiona.
-Karina.-Czytała z kartki.-Blair.-Powiedziała 2 imię. Karina otworzyła drzwi. Zobaczyła ,że jest tam tylko półka i łóżką. Zastanawiała się gdzie są reszta rzeczy. Połowa Blair była zapełniona różnymi rzeczami. Uchyliła drzwi i zobaczyła łóżko ,które jest puste i bez rzeczy. Pomyślała sobie ,że będzie dzielić pokój sama więc bez wahania otworzyła drzwi. Ale okazało się ,że na łóżko koło ściany siedziała sobie dziewczyna ,która rozpakowała swoje ciuchy.
-Cześć.-Powiedziała cicho do dziewczyny.-Cześć.-Powtórzyła ,ale tym razem głośniej. Nastolatka odwróciła się i zobaczyła Flame ,która poprawia sobie grzywkę.
-Cześć. -Ustała na nogi i podeszła do Flame.-Jestem Sylwia, a ty?-Spojrzała na nią od dołu ,aż do góry ,ale gdy  zobaczyła jej oczy wzruszyła się i przytuliła ją.
-Jestem Flame.-Powiedziała ,ale zabrzmiało to tak ,że myślała ze nie słyszała ,wieć kiedy już Sylwia się wyprostowała to powtórzyła.-Jestem Flame.-Sylwia nawet nie zwracała na te powtórzenie i podała jej rękę co oznaczało ,że miło poznać. Flame zrobiła gest ,który także potwierdził ,że miło jest poznać ją i miała nadzieje ,że jakoś się dogadają . Ze drzwi wyszły pozostałe czarodziejki.
-To jak idziecie do salonu?-Zapytała Bler. Sylwia popatrzyła na nią.
-Ok idziemy.-Powiedziała Sylwia. Karina wyszła z ich pokoju ,a po niej Blar i po kolei.
Ainx Club  magic Friends By JessyFlame by JessyFlame   -Usiadły na kanapie zastanawiając się co robić. Flame wstała i odwróciła się do nich plecami. Ułożyła ręce jakby miała pokazać swoją moc. Po chwili  pojawiła się niebieski płomień. Do Flame przyszła karina ,która objęła ją. Po chwili pojawił się fioletowy płomień. Po drugiej stronię Flame ukazała się Blair. W kuli ukazał się błękitny płomień. W końcu z góry weszła Sywlia ,która była zachwycona tym co widzi. I ukazał się 4 zielony płomień. Po chwili Flame zmieniła pozycję ,a wtedy wszystkie kolory się pomieszały ,a wtedy ukazała sie literka A. Potem znikła i za nią pojawiła się piękna literka I. Tak samo jak literka A znikła ,a za nią ukazała się literka N razem z X. Czarodziejki nie wiedziały co to znaczy. Po chwili ułożyły się wszystkie razem literki.
-Ainx?-Zastanowiła się Sylwia.
-Fajnie brzmi.-Powiedziała Blair
-To co to ma znaczyć?-Zapytała KArina ze zaskoczenia. Z kuli wyszła mgła o kolorze letko różowym ,a w niej ukazała się dziewczyna była cała różowa. Jej włosy byli zwiazanę w kucyk.
-To oznacza wasz club. Niczego się nie domyśliłyście?-Skierowała swój wzrok na Flame i Karinę.
-Hmm ,ale my się prawie nie znamy.-Oznajmiła spokojnie Blair.
-Może teraz nie ,ale się poznacie.-Powiedziała zapewniając się. W oczach Flame ukazały się wzruszające łzy.
-To chyba nie wiarygodne.-Powiedziała Flame ,a jej z rąk po woli znikała kula przyjaśni ,a z nią dziewczyna ,która zmieniła się w mgłe i schowała się znowu w kuli ,a kula całkowicie zniknęła z rąk Flame
-To co mamy zrobić?-Zapytała niepewna karina
-Być clubem.-Oznajmiła krótko Flame.
***************************************************
To właśnie było pierwsze opowiadanie o club'u Ainx. Może nie,których to niezainteresowało tylko po prostu sobie omineli ,ale mam nadzieje ,że takich osób nie będzie. Jak coś to przepraszam za ortografie i niektóre zdanie możecie nie rozumieć więc za to przepraszam.
Mam nadzięję ,że się podoba. ucieszę się kiedy byście zostawili komentarze :)
Paa.

~JessyFlame

4 komentarze:

Dziękujemy za wszystkie komentarze