Lekarka wzięła Karinę i Bloom do swojej sali.
Bloom jeszcze dawała znaki życia dlatego ją dała do swojego pokoju.
Nauczycielka miała tylko wypoczywać.
Karina jednak była w gorszym stanie dlatego ją dała pod kroplówkę.
Leżała jak martwa nie dając znak jakiekolwiek życia.
Przyjaciółki Kariny od razu do niej przybiegły.
Pielęgniarka wpuściła tylko Crystal oraz Faragonde i Daphne.
Crystal cała w złach podbiegła do jej łóżka.
Złapała ją za rękę i powiedziała:
-Siostrzyczko obudzi się proszę.
Nic jednak to nie dawało ona nie słyszała.
Daphne i Faragonda badały ją twierdząc jednogłośną diagnozę.
Nie powiedziały Crystal była za dużym szoku.
Dyrektor i nimfa wyszły cicho zamykając drzwi.
Podeszły do pielęgniarki.
-Droga Oliu nic nie jest poważnego magicznego urażenia musi być zmęczona ale coś musi ją z tego
wybudzić-powiedziała Faragonda
-Dokładnie tylko nie wiemy co.Proszę powiadom rodziców Kariny-poprosiła Daphne
-Dobrze Króla Ryszarda i Królowe Anę? - spytała Olia
-Tak..-odpowiedziała Nimfa
(Rynix)
(pałac królewski)
W głównej sali na Rynix siedziała Królowa Ana i Król Ryszard.
Nagle przyszła do nich wysłanniczka.
-Królowo i Królu wasza córka jest strasznie słaba.W alfei doszło do incydentu-powiedziała Wysłanniczka.
-Co?/ Ale to nie możliwe moja córka jest silna-powiedziała załamana Królowa.
-Nie martw się Ano dziś jeszcze wyruszymy ! -zawołał Król Ryszard.
-Masz rację nie ma czasu do stracenia...Kapłanko przygotuj królewski statek wyruszamy!-zawołała Ana
Wszystko zostało przygotowane w ułamku sekundy.
Królewski statek przyleciał w ułamku sekundy.
Faragonda przywitała serdecznie Króla i Królową.
Zaprowadziła ich do sali chorych.
-Karina!Córciu!-podleciała Królowa do łóżka chorej gdzie była Crystal.
-Mamo!-powiedziała Crystal.
Królowa utuliła Crystal i trzymała rękę Kariny.
-Jak ją wybudzić?-pytał Faragondy Ryszard.
-Naprawdę nie wiem jak..-oznajmiła Dyrektorka.
Nagle przyszły Winx z Bloom.
-Królu Flora wie jak uleczyć Karine!-powiedziała Layla.
-Do prawdy ?!Powiedz jak?-pytał Król
-Jest taki kwiat Lotos....-mówiła-Ma zaskakujące właściwości ulecza nawet najgorsze choroby-powiedziała czarodziejka natury.
-Tak tylko gdzie on jest?-spytała Miranda.
-Na ililum jednak jest w ogrodach pałacowych do których ma dostęp tylko księżniczka i rodzina
królewska.- powiedziała Flora
-Ciesz cie się bo jestem księżniczką ilium i razem z Sofix tam pójdziemy!- wykrzykneła Katherin.
-Dziękuje ci Katherine.- powiedziała Matka Kariny.
-Dziewczyny ruszamy na Ililum.-powiedziała Sofi.
Daphne rzuciła na dziewczęta czar teleportacji.
te teleportowały się na jej planetę.
-Witajcie na Ililum-powiedziała Katherine
-Nie no poprostu tu jest super!Czy to nie jest najbardziej technologiczna planeta po Zenitcie w wymiarze Magix?-spytała Diana.
-Tak, a teraz chodzimy szukać tego kwiatka ! - oznajmiła Katherine.
Uff nie wiem ile je pisałam XD.
Podoba się wam opo?
Super :D
OdpowiedzUsuńFajne opowiadanie
OdpowiedzUsuńFajne opowiadanie
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie XD
OdpowiedzUsuńCiekawe opowiadanie :D Czekam na następne
OdpowiedzUsuńCiekawe opowiadanie :P Czekam na następne
OdpowiedzUsuńInteresujące opowiadanie . Czekam XD
OdpowiedzUsuń