niedziela, 26 kwietnia 2015

Ainx Club opowiadanie 14 "Wyznanie "



***
Casper złapał ją za rękę, a ona odwróciła, się, i dziwnym wzrokiem na niego popatrzyła.
-Jestem inny, ale pozwól mi to wyjaśnić. Wiem co to jest, i jakoś nie pisnąłem słowa.
-Nie wiem dlaczego to zrobiłeś, lecz ciesze się.-Powiedziała, a później skierowała się w stronę przepaści.
-Co zamierzasz?
-Zejść.
-Nie wysłuchasz mnie?
-A niby czego mam słuchać?-Odwróciła się
***
-Ufff nareście po 3 egzaminach, ale jutro znów wyzwania, a niech to licha.-Powiedziała Karina idąc do swojego pokoju.
-Ciesz się, lecz jutro kolejne.-Odpowiedziała Kate z ponurą mino.
Przez chwile trwała cisza.
-A gdzie jest Flame? Jeszcze nie wróciła?-Zauważyła Sylwia
-Może lepiej sprawdźmy co się z nią dzieje.-Zaproponowała Blair
-Jasne.-Powiedziała szybko KArina, i pobiegli na podwórko Alfei.
-W którą stronę się idzie?-Zapytała nie pewnie Blair, gdy znaleśli się na dworzu
-Ja wiem.-Pojawiła się postać w kapturze, i dotknęła dłonią ramiona Blair.
-Kim jesteś? - Zapytała Sylwia
-NIe poznajecie mnie?-Zapytała, i zdjęła kaptur,a pojawiła się twarz Laury-Gdzie się wybieracie?
-Poszukać Flame.-Odpowiedziała szybko Sylwia
-To idziemy.-Powiedziała Karina równo z Lauro.
***
-Pamiętasz nasze pierwsze spotkanie?-Zapytał nie pewnie Casper.
-Jasne.
-Dużo się zmieniło od tej pory. -Zatrzymał się.-A ja jestem pewny, że nie żałuje tego.-Przybliżył się do niej o krok.-Bo zrozumiałem, że można wybrać inny los. A w losie widzę ciebie.-Flame zaczęła patrzeć na niego ze zdziwieniem, i wzruszeniem.-Flame... Zakochałem się w tobie.- Odsunęła się, i  w połowie buto poczuła, że nie ma gruntu. Straciła równowagę, a Casper złapał ją w ostatniej chwili.
-Puść mnie!-Powiedziała Flame
-NIE chce Cię stracić.
-Jeśli nie opuścisz to stracisz.
***
-Szybko!-Zawołała Karina.-Ja polecę góro,a wy sprawdzie czy jest na dole..-Czarodziejki poleciały w dół, a Karina kierowała się prosto.
Po chwili zobaczyła Flame, którą trzyma Casper. Szybko zaczęła atakować.

-Cios livis!-Rzuciła zaklęcie, a on się obalił.
Wiatr zaczął mocniej wiać, i kołysał Flame. Flame powoli się obróciła, i ustawiła się do lądowania. Wiatr przestał wiać, a Flame ustała.
-Dzięki Kate.-Powiedziała i przytuliła czarodziejkę.

1 komentarz:

Dziękujemy za wszystkie komentarze